poniedziałek, 29 lutego 2016

Nietypowa lamówka - "lamówko-ramka"

Jak oblamować brzeg tkaniny bez lamówki? Można oczywiście lamówkę sobie zrobić tak jak pokazała to zdolna krawcowa i moja osobista siostra z bloga Kinga Szyje! w tym świetnym tutorialu: 
http://kingaszyje.blogspot.com/2013/04/lamowka-ze-skosu-jak-ja-przygotowac.html

Nie zawsze jednak można znaleźć odpowiedni kawałek materiału do tego celu, poza tym jak się go już znajdzie to często zwyczajnie szkoda niszczyć duży kawałek tkaniny by wyciąć z niego kilka pasków przez sam środek. Można wtedy zrobić coś co ja nazywam "lamówko-ramką" - bo to lamówka ale w kształcie ramki. Już raz wykorzystałam tę metodę przy wykończeniu tego świątecznego obrazka, teraz postanowiłam tak obszyć mojemu przedszkolakowi ręcznik do przedszkola.
Ręcznik wygląda tak:






Środek ręcznika to kawałek wycięty z nieużywanego już niemowlęcego ręcznika moich latorośli a na oblamowanie go odcięłam kilka pasków z brzegu bawełnianej tkaniny pozostałej po szyciu pościeli na łóżko mojego starszaka (to też dobre posunięcie - na pewno od razu rozpozna swój ręcznik pomiędzy innymi w przedszkolu).
Środek ręcznika jest kwadratem o wymiarach 34,5 x 34,5 cm:

Lamówka natomiast ma szerokość 2,5 cm. By ją wygodnie wyciąć z materiału najlepiej najpierw przygotować sobie szablon wycięty z kartonu (ja do tego użyłam kartki z bloku technicznego). 
Na początek należy narysować cztery idealnie równoległe do siebie linie - odległości między nimi to finalna szerokość naszej lamówki, czyli ja wyrysowałam linie co 2,5 cm:


Potem na pierwszej i trzeciej linni zaznaczyć punkt oddalony od brzegu kartki również o szerokość lamówki czyli tu 2,5 cm i wyrysować taki zygzak:


Pozwoli to uzyskać w tym zygzaku kąty proste. Muszę tu nadmienić, że wszystkie czynności tutaj - zarówno rysowanie linii, potem odwzorowanie szablonu na materiale, wycinanie materiału i zeszywanie - trzeba robić z jak największą precyzją, co do milimetra. Tylko wtedy ramka będzie prosta i ładna. To jedyna trudność w tym zadaniu :)
Teraz, by lamówka ładnie się układała, należy zmniejszyć szerokość dwóch skrajnych pasków - o jakieś 0,5 cm:

I wyciąć szablon, odcinając wszystko co niezakreskowane:

Tak to ma wyglądać:

Teraz układamy szablon na lewej stronie materiału i obciążamy go czyms ciężkim by się nie przesunął podczas odrysowywania:


Odrysowujemy go razem z liniami środkowymi - by to zrobić przedłużamy je za szablonem z obydwóch stron tak:


Potem przy pomocy linijki łączymy te przedłużone kreski tak by mieć wszystko wyrysowane na materiale jak na szablonie. Potem odwracamy szablon w drugą stronę, przykładamy do poprzednich linii najrówniej jak się da i odrysowujemy drugie zakończenie szablonu na materiale. 
W jakiej odległości? Ano takiej aby środkowa linia od czubka do czubka miała wymiar o pół centymetra dluższy od boku tego materiału co go będziemy oblamowywać, czyli u mnie to 35 cm.


Przy wycinaniu trzeba pamiętać by dłuższe końce lamówki wyciąć po narysowanych liniach (idealnie równo!) ale przy krótszych końcach - tych z zygzakiem należy zostawić zapas na szwy!



Teraz układamy dwa kawałki lamówki prawymi stronami do siebie i spinamy szpilkami - bardzo równo - brzegi:


Które następnie zeszywamy, również idealnie równo i przycinamy zapasy na kilka milimetrów:

 
Ważne też by zapasy szwów przyciąć jeszcze tak jak pokazane poniżej, do samego szwu, uważając jednakże by tego szwu nie przeciąć. Zapasy szwów na czubkach szpiców również trzeba ściąć bardziej ukośnie, prawie do samych szwów:


Powyższe czynności powtórzyć dla wszyskich kawałków lamówki.
Teraz wywcić wszystko na prawą stronę i ostrym przedmiotem (np. czubkiem nożyczek) powypychać rogi i ładnie je ukształtować w szpic:


Gdy potem przekręcimy materiał, wyjdzie nam już coś bardzo podobnego do efektu końcowego:



Teraz trzeba zaprasować to tak by środkowa linia była dokładnie na zgięciu, potem trzeba zaprasować wierzchnią warstwę do środka równając do linii pod spodem:


 Potem odwrócić wszystko i powtórzyć manewr z zaprasowaniem:



I tak już wygląda gotowa lamówko-ramka:



Teraz trzeba wpasować do środka naszą oblamowywaną rzecz i dokładnie ją rozłożyć w środku lamówki:


Spiąć wszystko szpilkami, ja jeszcze wyhaftowałam na małym kawałku materiału imię i nazwisko przedszkolaka i wsunęłam pod lamówkę by zrobić wieszak:


Na koniec trzeba już tylko wszystko zeszyć - prowadząc ścieg kilka milimetrów od brzegu lamówki - wcześniej najlepiej sfastrygować wszystko by lamówka przy szyciu się nie przesuwała.

  
Jeśli wszystko będzie dobrze wymierzone, wycięte, złożone i zeszyte - to się ładnie ułoży i wszystkie kąty i linie zejdą się idealnie i powstanie równa lamówko-ramka
Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam taką precyzję :) 

niedziela, 14 lutego 2016

Zimowa listonoszka w mocnym kolorze - plus opis wykonania

Cierpię aktualnie na niedosyt torebek - mam cztery: jedna dosyć spora, druga bardzo mała, trzecia zbyt elegancka na co dzień, czwarta ze sznurka na lato - to mówi samo za siebie :)
Mówi się, że kobieta nigdy nie ma dosyć torebek (i butów też), uruchomiłam  więc sobie ich produkcję a raczej manufakturę. 
Ponieważ najbardziej brakowało mi codziennej średniej torebki, takiej w której zmieściłby się porfel i telefon ale też i kilka pieluch, chustki do pupy i jakieś przekąski dla dzieciaków więc jako pierwszą zrobiłam taką:

 
Jest w neonowym żowym kolorze - specjalnie takim mocnym by dodać energii tym zimowym, burym i ponurym, mglistm i deszczowym, jednostajnym i nieciekawym zimowym dniom. Ponadto torebka wydziergana jest, jak widać na drutach, dzięki czemu jest bardzo lekka (tylko ok 320 g), mimo tego nie zsuwa się z ramienia i nosi się ją świetnie a nosi się ją tak:
 

Jest miękka, gdy się pobrudzi można łatwo ją wyprać w pralce.
Wzory - zarówno ogniw na bokach torby jak i ryżowy na pasku są bardzo zwarte i mocne - bardzo mało się rozciągają więc torba nie traci kształtu nawet gdy napakuję ją cięższymi rzeczami a pasek mało się rozciąga.



Jest zapinana na zamek błyskawiczny:

 
 I jest całkiem pojemna:


Ma wymiary następujące: 28 cm szerokość, 23 cm wysokość, 8 cm - szerokość dna, długość paska ok 120 cm.

Robi się ją tak:

Należy wziąć włóczkę, której próbka 10 x 10 cm wzorem ogniw na drutach (3 mm) da 40 oczek (szerokość) na 38 oczek (wysokość). Wystarczy nieco ponad 300 g.
Do tego dobrać kolorystycznie pasujący suwak, najlepiej nierozdzielczy o długości 30 cm.
Ja robiłam z niemechacącego się akrylu Everyday Himalaya na drutach 3 mm dwoma wzorami:
Wzór ogniw - z niego są zrobione boki torby (schemat pokazuje rzędy parzyste - w rzędach nieparzystych wszystkie oczka przerabiane na lewo):


Tak wygląda ten wzór na dzianinie:



Wzór ryżowy - z tego zrobiony jest pas na ramię i paski do suwaka:
pierwszy rząd: oczko lewe, oczko prawe i tak na zmianę
drugi rząd: oczko prawe, oczko lewe i tak na zmianę 

By zrobić bok należy nabrać na druty (3 mm) 82 oczka i zacząć przerabiać wzór (uwzględniając oczka brzegowe) dodając osiem razy w każdym rzędzie po 4 oczka.
Czyli na końcu każdego rzędu, do ósmego włącznie dobierać te cztery oczka w następujący sposób:

  
 Po dobraniu dodatkowych oczek powinno być ich wszystkich teraz 114.
 Pierwsza "przeplotka" wzoru ogniw powinna być w rzędzie czwartym, ma to wyglądać tak:


       Po zakończeniu dobierania oczek wzór wygląda tak:

 


Teraz trzeba przerabiać dalej wzorem ogniw i zakończyć wszystko bardzo ścisło na wysokości 22 cm:


Drugi bok torby należy zrobić identycznie. Następnie trzeba zrobić pas na ramię, który jest jednocześnie dnem i bokami torby. W tym celu nabieramy 16 oczek PODWÓJNĄ nitką tej samej włóczki i przerabiamy ściegiem ryżowym na grubszych drutach (4,5 mm) do wysokości ok 180 cm. Po zakończeniu paska zostawiamy trochę dłuższą nitkę by nią zszyć węższe końce tego właśnie paska:


 Później robimy dwa małe paski do suwaka - nabieramy 75 oczek na druty 3 mm i przerabiamy ryżem pojedyńczą nitką 3 cm (13 rzędów). Przy nabieraniu zostawiamy długą nitkę (nią przyszyjemy potem pasek do suwaka) i NIE ODCINAMY nitki po zakończeniu paska - będzie potrzebna do zeszycia pasków z bokiem torby.
Wszystkie części powinny wyglądać tak:


 Teraz wystarczy to wszystko pozszywać ze sobą, na początek, małe paski do suwaka:



Potem boki do pasków z suwakiem, układając je tak obok siebie:

  
Czyli lewą stroną do lewej a zeszywamy szydełkiem ściegiem rakowym tą nitką co to jej wcześniej nie odcięliśmy po zakończeniu małego paska (można sobie dla ułatwienia wcześniej sfastrygować te brzegi razem):

  
Następnie wszywamy pasek dookoła boków:

  
Na końcu zszywamy pasek bokami ze sobą na długości ok 75 cm zaczynając jakieś 18 cm od torby, w miarę symetrycznie:

  
I torba gotowa do noszenia: