piątek, 17 stycznia 2014

Sklejkowe gęsi

 No i przyszła zima. Póżno bo późno ale w końcu spadł śnieg. Trzeba było zrobić ostatnie szybkie porządki w ogrodzie - zabrać zabawki z piaskownicy, schować wąż ogrodowy do piwnicy i zabrać z rabaty moje drewniane gąski. No, właściwie nie drewniane ale ze sklejki, tylko takiej grubej. Jakiś rok temu wymyśliłam je sobie zainspirowana jakimś zdjęciem w gazecie. Wyrysowałam na kartce papieru kształty - jednej dużej i dwóch małych i mąż dostał za zadanie wyciąć mi je. Potem wygładziłam papierem ściernym brzegi i pomalowałam białą farbą, którą można stosować na elementy drewniane na zewnątrz. Pomalowałam wiele razy zwłaszcza szpikulec (nie widać tego na zdjęciach ale częścią gąski jest taki jakby szpikulec do wbijania w ziemię), aby nie zgnił za szybko :). 
Teraz co jakiś czas latam po ogrodzie z tymi moimi gęśmi i wbijam je sobie tam gdzie akurat będą wyglądały najładniej.
Czasem znajdują się w sadzie (tutaj o porannej rosie):





Czasem na rabacie:
 

Czasem na trawniku:


  
A czasem można sobie zrobić patataj :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz