Coraz cieplej, coraz cieplej... Trzeba dzieciakom porobić lżejsze czapki (sobie już zrobiłam tutaj), bo zimówki na polarze niedługo zrobią się za ciepłe. Tak więc, rachu-ciachu i na początek powstała niebieska czapka dla starszego, o taka:
... by, na przykład, nie przeszkadzał jak trzeba będzie założyć kaptur:
Czapka oczywiście jest bezszwowa. Zwężenie góry uzyskane jest naturalnie przez zmniejszanie warkoczy. Czapka fajnie się układa na głowie i nawet lepiej niż myślałam ochrania uszy a dzięki warkoczowemu wzorowi jest taka mięsista. Pasuje do komina, który można zrobić według tego przepisu.
A jeśli chcecie przepis na tę czapkę to proszę bardzo:
Wzór jest bardzo prosty, to mijające
się warkocze przeplatane w jedną stronę a
każda przeplotka ma miejsce w co piątym rzędzie, czyli w rzędach:
4 - (pierwsza przeplotka wyjątkowo w czwartym rzędzie)
9
14
19
24
29
34
39
44 - w tym rzędzie ma miejsce pierwsze zejście z grubości czapki - w każdym przeplatanym teraz warkoczu trzeba odjąć jedno oczko (czyli 2 oczka przełożyć na drut pomocniczy, dwa oczka z normalnego druta przerobić razem, po czym przerobić dwa oczka z druta pomocniczego).
Teraz częstość przeplatania warkoczy się zmienia by ładnie wyprofilować górę czapki:
- w 48 rzędzie następuje drugie zejście z obwodu czapki - w każdym przeplatanym warkoczu powtórzyć powyższy manewr. Powinno zostać 120 oczek.
- w 52 rzędzie ma miejsce trzecie zejście z obwodu - zamiast przeplatać warkocz, który ma teraz tylko 3 oczka - należy te trzy oczka przerobić razem.
- 55 rzędzie należy powtórzyć powyższy manewr dla drugich kolumn warkoczy. Powinno zostać 60 oczek i teraz ścieg zmienia się na pojedyńczy ściągacz (jedno oczko prawe i jedno lewe na przemian).
To jest teraz dobre miejsce by manewrować długością czapki. Gdy po ukończeniu wyjdzie za krótka to można przerobić więcej rzędów do następnego kroku, gdy za krótka to odwrotnie. Ja przerobiłam tak cztery rzędy i w:
60 rzędzie - przerobiłam wszystkie oczka po dwa razem (jako pierwsze dając oczko prawe). W ten sposób zostało mi się 30 oczek, które w:
62 rzędzie znów przerobiłam po dwa razem i zostało się 15 oczek. Teraz, żeby zrobić odpinany pompon trzeba postępować dokładnie według instrukcji z tego wpisu.
Jeśli chcecie powtórzyć kolory to granatowy (oprócz ściągacza) wchodzi w 34 rzędzie, a białym trzeba przerobić 37 i 38 rząd.
To jeszcze trochę zdjęć czapki w akcji:
Czapka oczywiście jest bezszwowa. Zwężenie góry uzyskane jest naturalnie przez zmniejszanie warkoczy. Czapka fajnie się układa na głowie i nawet lepiej niż myślałam ochrania uszy a dzięki warkoczowemu wzorowi jest taka mięsista. Pasuje do komina, który można zrobić według tego przepisu.
A jeśli chcecie przepis na tę czapkę to proszę bardzo:
Na czapkę potrzeba ok. 60 g (na pompon ok. 10 g) włóczki - ja robiłam z trzech kolorów (mimo że ciufcia zażyczyła sobie "nebieśką") dlatego że niebieskiej już by nie starczyło na całość, no i taka bardziej pasuje do komina.
Próbka włóczki:
10 x 10 cm to 28 oczek i 40 rzędów (ja użyłam włóczki Kotek polskiej
firmy Arelan).
Do tego dwa zestawy drutów pończoszniczych - ściągacz robiony jest na drutach nr 2 a cała reszta na drutach nr 3.
Czapka jest obliczona na obwód głowy 50 cm.
Na
początek należy nabrać na mniejsze druty 148 oczek, przerobić pierwszy
rząd, potem rozłożyć wszystko na cztery druty i przerabiać dalej podwójnym ściągaczem (czyli dwa oczka lewe i dwa oczka prawe na
zmianę).
W piątym rzędzie zmieniłam kolor i dwa rzędy (5 i 6) przerobiłam granatową włóczką.
Cały ściągacz ma 12 rzędów, czyli w 13 rzędzie trzeba przejść na grubsze druty, dodać dwa oczka (by ilość oczek wynosiła równo 150) i zacząć wyrabiać poniższy wzór:
4 - (pierwsza przeplotka wyjątkowo w czwartym rzędzie)
9
14
19
24
29
34
39
44 - w tym rzędzie ma miejsce pierwsze zejście z grubości czapki - w każdym przeplatanym teraz warkoczu trzeba odjąć jedno oczko (czyli 2 oczka przełożyć na drut pomocniczy, dwa oczka z normalnego druta przerobić razem, po czym przerobić dwa oczka z druta pomocniczego).
Teraz częstość przeplatania warkoczy się zmienia by ładnie wyprofilować górę czapki:
- w 48 rzędzie następuje drugie zejście z obwodu czapki - w każdym przeplatanym warkoczu powtórzyć powyższy manewr. Powinno zostać 120 oczek.
- w 52 rzędzie ma miejsce trzecie zejście z obwodu - zamiast przeplatać warkocz, który ma teraz tylko 3 oczka - należy te trzy oczka przerobić razem.
- 55 rzędzie należy powtórzyć powyższy manewr dla drugich kolumn warkoczy. Powinno zostać 60 oczek i teraz ścieg zmienia się na pojedyńczy ściągacz (jedno oczko prawe i jedno lewe na przemian).
To jest teraz dobre miejsce by manewrować długością czapki. Gdy po ukończeniu wyjdzie za krótka to można przerobić więcej rzędów do następnego kroku, gdy za krótka to odwrotnie. Ja przerobiłam tak cztery rzędy i w:
60 rzędzie - przerobiłam wszystkie oczka po dwa razem (jako pierwsze dając oczko prawe). W ten sposób zostało mi się 30 oczek, które w:
62 rzędzie znów przerobiłam po dwa razem i zostało się 15 oczek. Teraz, żeby zrobić odpinany pompon trzeba postępować dokładnie według instrukcji z tego wpisu.
Jeśli chcecie powtórzyć kolory to granatowy (oprócz ściągacza) wchodzi w 34 rzędzie, a białym trzeba przerobić 37 i 38 rząd.
To jeszcze trochę zdjęć czapki w akcji:
No piękna czapa a Bartus jaki rozesmiany :-)
OdpowiedzUsuńJaką synek ma zdolną mamę! Czapa jest mega :-D
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki :)
OdpowiedzUsuńFajna :) Ja nigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńJa również lubię czapki i muszę przyznać, że jak najbardziej podobają mi się na ten moment męskie kapelusze. Nawet jakiś czas temu widziałem kapelusz https://hatfactory.pl/pozostale-fasony/21-3461-pork-pie.html i muszę powiedzieć, że właśnie taki chcę teraz mieć.
OdpowiedzUsuń