czwartek, 12 listopada 2015

Brelok drewniak

Absolutny spontan. Przedwczoraj oczy me trafiły w kotłowni na kawałek sosnowego klocka w którym wypatrzyły ogromny potencjał. 
O taki:


Po prostu w tym klocku drewna tkwił mój brelok do kluczy :)
Klocek wyróżniał się pięknym rysunkiem który tworzyły zbiegające się do środka sęki jednego piętra gałęzi. Wystarczyło tylko odkroić plasterek:


 Ściąć potem z grubsza wystające sęki:


I długo, długo trzeć papierem ściernym by dokładnie zaokrąglić wszystkie kanty. Potem wywiercić dziurkę:


Pomalować olejem lnianym (by podbić kolory i zabezpieczyć drewno) i podczepić klucze:

 
Brelok jest z jednej strony cieńszy i tak wygłaskany przeze mnie tym papierem ściernym, że w dotyku przypomina otoczak wyłowiony z rzeki.
Sprawdza się rewelacyjnie jako przywieszka do kluczy - jest na tyle duży, że bez problemu znajduję go nawet w największej mojej torbie. Mimo to jest bardzo lekki.  Zrobiłam go przez jedno przedpołudnie i bardzo ale to bardzo mi się podoba :)))




 

5 komentarzy:

  1. Rewelacyjny! Udało Ci się trafić na bardzo ciekawy kawałek drewna. Lubię takie naturalne materiały, bo potrafią naprawdę pozytywnie zaskoczyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak właśnie, rzadko się zdarza ciekawy kawałek drewna. Trzeba go szybko wykorzystać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaaaacie jaki fajny, Monika, dajesz czadu z pomysłami.
    I nie musiałaś go wcale malować, nie ma to jak naturalna sinizna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie, olej trochę pogłębił ten siny kolor ale to podbiło przynajmniej ciepłe kolory sęków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, jestem pod mega wrażeniem, jakie to inspirujące i pomysłowe! Nigdy jeszcze nie widzialam tak oryginalnego breloka!

    OdpowiedzUsuń